poniedziałek, 30 września 2013

Frerardowe porno 2 :3

Pamiętacie Frerardowe porno, które pisałam z Agatą? :D
A więc... Napisałyśmy kolejne porno! xD Mamy nadzieję, że się spodoba :3 
+Niespodzianka na dole xD 
Kocham was ludziki <3 
Agata, dziękuję za to że jesteś i że mogę z Tobą pisać takie głupoty xD Kocham Cię <3
___________________________________


Był deszczowy dzień. Gerard siedział samotnie na parapecie i przyglądał się kroplom deszczu, powoli spływających po szybie. W ręku trzymał gorące kakao. Czekał na powrót swojego chłopaka z pracy. 
"Ohh Frank..." Pomyślał Gerard. Tak za nim tęsknił. Nie widział go już 2 tygodnie. Brakowało mu jego dotyku, zapachu... Brakowało mu po prostu Franka. Wtem usłyszał dzwonek do drzwi. "To na pewno Frank!" pomyślał i szybko zbiegł po schodach. Otworzył drzwi i dostrzegł Franka. Wreszcie widział tą jego anielską twarz, ten jego kochany uśmiech... Po prostu jego. Ukochany rzucił się na szyję Gerarda. 
-Frankie!- Krzyknął przez łzy radości. Czuł się wspaniale przy nim. Był lekiem na całe zło.
-Nareszcie...-wyszeptał Frank-Tęskniłem za tobą, wiesz?
 -Ja za tobą też- uśmiechnął się Gee i delikatnie musnął usta chłopaka
Frankie ujął twarz chłopaka i zaczął namiętniej całować. Jak on mógł bez tego wytrzymać? Usta Franka są... Po prostu wszystkim. Jednak nagle Frank oderwał się od niego i uśmiechnął się szatańsko. 
-Wiesz, za czym jeszcze tęskniłem?- spytał i wsunął rękę pod bluzkę Gee
 -Za czym? -zapytał Gerd, choć domyślał się odpowiedzi
-Twoim ciałem kotku...- Wymruczał Frankie i posunął Gerarda prosto do kuchni. <Lol to brzmi jakby Frankie ruchnął Gee aż do kuchni XD> 
"Hmm... Tym razem na blacie, okay" pomyślał Gee.
Frank szybko ściągnął koszulkę swojego ukochanego i zaczął składać pocałunki na torsie. -Brakowało mi tego... -westchnął Frank
-Wiem... - Mruknął Gerard i usiadł na blacie kuchennym. Szybko zdjął koszulkę ukochanego i zaczął namiętnie całować jego szyję.
Frank szybkim ruchem ściągnął spodnie Gerarda. 
-Ooo, masz te bokserki które ci kiedyś kupiłem- uśmiechnął się Frankie 
-Yhm...- odparł Gee 
-Ale lepiej wyglądasz bez nich...-stwierdził i ściągnął je
-Yhm...- Mruknął Gee i podniósł lekko bioderka. W ciągu Frankie całkowicie pozbył się jego bokserek. Oblizał wargi i ujrzał nabrzmiałą męskość swojego chłopaka.
Delikatnie ją uścisnął, na co Gee zareagował cichym jęknięciem. 
-Brakowało mi twoich jęków- mruknął Frankie i ścisnął męskość trochę mocniej
Gerard odpowiedział na to głośniejszym jękiem. Frankowi się to podobało, jego jęki go strasznie podniecały.
Zaczął poruszać ręką w górę i w dół. 
-Frank...- jęknął Gee- Rżnij mnie! 
Frank uśmiechnął się, propozycja ukochanego bardzo mu się spodobała. Gerard szybko pozbył się spodni i bokserek chłopaka i rozchylił przed nim nogi. Frankie gwałtownie wszedł w chłopaka na co Gerard zareagował głośnym jękiem.
Frank delikatnie poruszył biodrami, nie chcąc sprawiać Gerardowi bólu. 
-Ohh...- jęknął Gee- Możesz szybciej...
Frankie poruszył szybciej, jednak nie tak mocno jak Gerard tego chciał. Frankie przybliżył się jeszcze bardziej do chłopaka i zaczął cicho pojękiwać.
-Frank... Miałeś mnie rżnąć... Nieważne czy będzie bolało- mruknął Gee 
Frank posłusznie mocniej wszedł w Gerarda. Gee z ogarniającej go przyjemności niechcący machnął ręką, zrzucając z blatu miskę z owocami, ale żaden z nich się tym nie przejął.
-Ohh zwierzaku... - Jęknął Frankie i zaczął mocniej wchodzić w Gerarda. 
Gee jeszcze nigdy wcześniej nie doświadczał takiej przyjemności. Może przez to że nie robił tego aż 2 tygodnie? W każdym razie było wspaniale.
Ich jęki zagłuszały ciszę panującą w mieszkaniu. 
-Błagam... Nie przestawaj...- mruknął Gee 
Frank nie miał zamiaru przestać, a nawet jeszcze przyspieszył pchnięcia
Frankie wplótł swoje dłonie we włosy Gerarda. To była rozkosz... Nie myślał o niczym innym tylko o tym by zadowolić swojego ukochanego.
Gerard zaczął głośno jęczeć. Wiedział, że długo nie wytrzyma. Frank wpił się w usta ukochanego, zagłuszając jęki.
Gee jęczał mu prosto w usta. 
-Ohh Frankie... - Wyjęczał Gerard. Powoli czuł jak nadchodzi ten moment. -Jeszcze moment
Frank wykonywał jak najmocniejsze pchnięcia, aby jak najlepiej zadowolić chłopaka.
W końcu Gerard lekko wygiął się w łuk i poczuł olbrzymi napływ przyjemności i rozkoszy. 
-Ohh!... - Zdążył wykrzyczeć Gerard po czym <LOLZ MIAŁAM NAPISAC "WYSTRRZELIL" XD> doszedł i biała ciecz wylądowała na torsie Franka.
Frank również nie wytrzymał i w końcu doszedł. Gee łapał oddech, a Frankie wysunął się z niego. -To było świetne...- wyjęczał Gerard
-Misiu...- Wymruczał Frank. 
-Tak? 
-Musimy to niedługo powtórzyć- Uśmiechnał się i pocałował chłopaka w usta.
Gee wpił się w usta ukochanego. Właśnie tego mu brakowało.
__________________________________________________________________________________

 THE MAKING OF
Podczas tworzenia porno, zdarzyło się kilka śmiesznych sytuacji, które po prostu trzeba było tu napisać xD


Agata: -Twoim ciałem kotku...- Wymruczał Frankie i posunął Gerarda prosto do kuchni. <Lol to brzmi jakby Frankie ruchnął Gee aż do kuchni XD> 

Agata: -Ohh!... - Zdążył wykrzyczeć Gerard po czym <LOLZ MIAŁAM NAPISAC "WYSTRZELIŁ" XD> doszedł i biała ciecz wylądowała na torsie Franka.
Ja:  <Wystrzelił niczym sylwestrowy szampan XD>
Agata: <TAKI PTFFUU! PROSTO DO UST FRANIA XD>
Ja:  <"SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU FRANK" XD> 
Agata:  <"NAPIJ SIE SZAMPANA MISIU, TO PODWOJNA PRZYJEMNOSC DLA DWOJGA XDD>
 Ja: <NIE MUSIELI PIENIĘDZY WYDAWAĆ NA SZAMPANA, BO MIELI SWÓJ, LEPSZY XD>

Ja: Po zobaczeniu tego, już chyba nic w internecie mnie nie zaskoczy... 


 Ja: *5 minut później* Myliłam się.


3 komentarze:

  1. Pochwalony. Dopiero wzięłam się za przeczytanie, bo mój grobowy humor nie pozwalał na nic poza słuchaniem coraz smętniejszych piosenek. No, ale jak na Was przystało, musiałyście dojebać czymś ociekającym zajebistością :')
    W każdym razie, chcemy więcej takich schizowych pornoli, gołąbeczki. Dużo więcej ;)
    xoxo Corpse

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja... Ja... Ja... Ten twój blog naprawdę tak mi ryje psychikę... Ale jednocześnie tak go kocham... Czyli krótko mówiąc: Więcej takich one shotów, jeśli łaska xD

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepraszam ale chyba się posikałam xd jesteście niemożliwe XD

    OdpowiedzUsuń