poniedziałek, 22 kwietnia 2013

XXIII. "I miss you so far! And the collision of your kiss That made it so hard"



 Heloł :3
Dzisiaj tak soł romantik :3 Nic więcej nie powiem .__.
Uwielbiam wasze komentarze :D
No to tak... Dedyk dla : Marty, Olki Kathi, i Rainbow Exorcist gdyby nie wasze komentarze (albo w wypadku Marty i Olki wsparcie duchowe :3) to już dawno bym tego nie pisała :P  
No to czytajcie i komentujcie :3 Kocham was :* <przytula każdego>
___________________________________  

Frank

31 październik. Najlepszy dzień w całym roku. Ta.. Najlepszy. Dzień moich urodzin. W dzieciństwie był to powód do radości. "Hura, będę starszy, dostanę masę prezentów". A teraz... Z każdym rokiem coraz bliżej mi do cmentarza. I nie mam na myśli tylko śmierci ze starości. Z każdym rokiem coraz bardziej nie chce mi się żyć. W dzieciństwie nigdy bym nie pomyślał, że życie może być takie okrutne. Takie beznadziejne. Zaczynam gadać jak głupia nastolatka z problemami.
Jedyna fajna rzecz w dniu dzisiejszym, to że jakiemuś gościowi spodobały się moje rysunki i kupił je za dość dużą kwotę.
Wracałem do domu ze spotkania z tym gościem i sprawdzałem wiadomości na telefonie. 2 wiadomości... Jedna od Orange "Brak środków na koncie" i druga jakaś reklama. Miło.
Przekręciłem kluczyk w drzwiach i powoli wsunąłem się do domu. Wszedłem do salonu i zobaczyłem plakat z napisem "Wszystkiego najlepszego Frankie!". Po chwili zza kanapy wyskoczyli Gerard, Mikey, Alice i Jennifer z krzykiem "Niespodzianka!". Chyba jednak zmienie miejsce przechowywania kluczy.
Jako pierwsza podeszła do mnie Jennifer z małą paczuszką i mocno wyściskała.
-Wszystkiego najlepszego Frank-uśmiechnęła się
Po chwili podszedł Mikey z Alice. Mikey przytulił mnie i szepnął "W końcu wszystko się ułoży", a Alice cmoknęła mnie w policzek i powiedziała "Wszystkiego najlepszego. Szczęścia przede wszystkim". No i na końcu został czarnowłosy. Szczerze mówiąc, najbardziej ciekawiło mnie co dostanę od niego. Podszedł do mnie, podał jakąś paczuszkę i mocno przytulił.
-Najlepszego staruszku-zaśmiał się
-Nie jestem stary-oburzyłem się
Chciałem się zabrać za otwieranie prezentów, ale Mikey odciągnął mnie od nich, twierdząc, że to nie koniec niespodzianek. Powiedział, że przeglądnął mój notatnik z telefonami i zadzwonił do moich starych znajomych (których w sumie było niewiele). Zorganizowali taką mini imprezkę. Nie przeszkadzało mi to, a nawet spodobał mi się ten pomysł. Przynajmniej spotkałem chłopaków z zespołu, bo nie widziałem ich dobre kilka miesięcy.

* * *
Na kilka godzin straciłem Gerarda z oczu (trochę dziwne, bo nie mam takiego wielkiego domu). Jak się okazało, nikt go nie przypilnował i trochę wypił.
W końcu imprezka dobiegła końca. Wszyscy wyszli i został tylko Gerard, który leżał na kanapie z kieliszkiem w ręku.
-Kurde, Gerard!-krzyknąłem
-Przepraszam-odezwał się i powoli wstał z kanapy-Czy mogę coś zrobić, żeby ci to wynagrodzić?
Wynagrodzić? Jest dużo takich rzeczy... Najlepsze byłoby chyba, gdyby spędził ze mną noc. Nie, dobra, to było głupie. Ale skoro jest pijany w trzy dupy... Nie, Frank, przestań.
-Jest jedna taka rzecz...-zacząłem
Spojrzał na mnie pytająco. Przez chwilę stałem w milczeniu i zastanawiałem się czy nie pożałuję tego co powiem. Zrobił kilka kroków w moją stronę i czekał.
-Mógłbyś... Mógłbyś pocałować mnie tak jak kiedyś?
Delikatnie przymknąłem oczy i czekałem na trzaśnięcie drzwiami. Jednak po chwili poczułem jego dłonie oplatające mnie w pasie i jego usta dotykające moich. Na początku nie wiedziałem jak zareagować, ale w końcu objąłem go rękami na szyi i oddałem się pocałunkowi. Czarnowłosy przyciągnął mnie bliżej siebie, tak, że naszych ciał nie dzieliły już żadne centymetry. Delikatnie rozchylił usta, pozwalając naszym językom się złączyć. Było dokładnie tak jak kiedyś. Był blisko, czułem jego oddech na swojej skórze, a nasze języki walczyły o dominację.
Jednak ta chwila w końcu musiała się skończyć. Oderwał się ode mnie i uśmiechnął. Chwilę potem znowu leżał na kanapie. Przykryłem go kocem, a sam poszedłem do sypialni.
Ten pocałunek był spełnieniem moich marzeń. Fakt, Gerard był trochę pijany, ale zawsze coś... Może ja jednak cały czas coś dla niego znaczę? Nie, Frank przestań. On był po prostu pijany.
Położyłem się na łóżku i wziąłem do ręki prezent od Gerarda. Rozpakowałem go i moim oczom ukazał się album na zdjęcia. Zacząłem go przeglądać. Już po chwili po moim policzku popłynęła łza. W albumie były różne zdjęcia na których byliśmy razem. Od momentu poznania, aż do kilku dni przed rozstaniem.
Następnego dnia kiedy wstałem, Gerard już nie spał. Przysiadłem koło niego, a on spojrzał na mnie.
-Pamiętasz co się wczoraj działo?-spytałem
-Nie...-odparł-A zrobiłem coś ciekawego?-przestraszył się
-Nie, nic....-westchnąłem

3 komentarze:

  1. awgldks.... <3 dziękuję za dedyka :**
    ten pocałunek i... i prezent od Gerarda... <3 co z tego, że Gee był pijany... ale pocałował i to chyba jest ważne? mógł przecież wyjść, uciec od Frania, jednak został i bez żadnych sprzeciwów zrobił to o co został poproszony...
    Franiu wiedz, że Gee KOCHA CIĘ... ja to wiem... xDD
    życzę weny i jeszcze raz weny :D czekam na następny :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobra, miałam tu skomentować...
    Nie będę waliła komentarzy pod wszystkimi postami, tylko zawrę to tu w jednym :P
    1) Gerard ty szmato! Nie możesz zmieniać sobie kochanków jak kurde jakies rękawiczki, czy coś. Ogarnij ryja, albo ja ci sama tą piękną buźkę ogarnę xDDD Jeszcze te wyjścia .____.
    2) Widać, że od początku pisania na blogu idzie co coraz lepiej, teksty są bogatsze i jest mniej błędów. Duże postępy, gratuluję ;) Pisaj, pisaj a może kiedyś zostaniesz blog masterem :P
    3)Walnij mi opis włosów Frania. Nie pamiętam jakie ma, albo dobrze ich nie opisałaś. A Ala bardzo nie lubi nie wiedzieć jakie włosy ma Franiu .____.
    4)Chyba zaczęłam trochę piszczeć, kiedy czytałam o tym pocałunku xDDD
    5) Widzę, że Dołota tutaj szpan komentarzami xDDD. I robi ci konkurencję na własnym blogu :P
    6)Kocham to zdjęcie, które masz w tle <3 <3 <3
    7) Dalej nie rozumiem twojej nazwy "Gerard Way MCR" skoro jesteś wielbicielką Frankie'go ._____.
    8) Zapomniałam co tu chciałam napisać
    9) FRANIUUUUUUUU!!!!! I TAK SIĘ TEN POCAŁUNEK WYDA!!!! TY JUŻ PLANUJ, KTÓRY Z WAS ZAJDZIE W CIĄŻĘ, GDY BĘDZIECIE SIĘ STARAĆ O GROMADKĘ SŁODKICH FRERARDZICH DZIECIĄTEK!!!!
    10) Tak, mam na ciebie dalej focha

    Pozdro, Jednorożec :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale, że jaką ja konkurencję robię? o.O
      P.S. 8. punkt najlepszy! xDD

      Usuń